Zadzwoniła do nas przemiła Pani z Biura Prasowego Samsung i zaproponowała nam wypożyczenie lodówki do długookresowego testu. Świetnie się składa, bo rozglądaliśmy się właśnie za zakupem takiego urządzenia. Nasza stara lodówka firmy Zanussi zaczyna już dogorywać, a po ostatnich problemach ze zmywarką Electrolux, do której marka Zanussi należy, myśleliśmy o przestawieniu się na bardziej wschodnią myśl techniczną. Test lodówki, szczególnie ze względu na gabaryty :-) to trochę więcej pracy, ale skoro upieczemy dwie pieczenie - odsuniemy w czasie zakup i zaprezentujemy Wam ciekawy test - to naszym zdaniem warto :-)
Do wyboru mieliśmy trzy użądzenia:
Strasznie pociągała nas możliwość przetestowania modelu
RF24FSEDBSR.
Ten kosztujący około 10 tyś. zł sprzęt jest wyposażony chyba we wszystko co może użytkownikowi zaoferować lodówka. Niestety jest trochę za duży do naszego średniego mieszkanka i co najgorsze waży ok. 160 kg - wraz z 3 piętrem i wąską klatką schodową stanowiłby zbyt duże do pokonania wyzwanie. Dlatego też zdecydowaliśmy się na najmniejszą, choć wcale nie małą lodówkę
RB31FDRNDSA.
Łączna pojemność 310 litrów przy jej rozmiarach zewnętrznych robi wrażenie. Czekamy z niecierpliwością na dostawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz